JEŚLI NIE WIERZYSZ, ŻE AUTYZM MOŻNA WYLECZYĆ, NIE LECZ AUTYZMU, LECZ DZIECKO

 

Autyzm to choroba. Nie, autyzm to zaburzenie. Autyzm można wyleczyć. Nie, nie można. Tylko terapia ma sens. Nie, tylko leczenie. Psychotropy czy suplementy i witaminy. Medycyna konwencjonalna, homeopatia, leczenie biomedyczne, a może jeszcze coś innego? A może tylko terapia? A jeśli już to jaka? Behawioralna czy niedyrektywna? A może trochę tego i trochę tego? A może wszystko razem? Jedno po drugim czy jednocześnie? Dużo pytań i bardzo wiele niewiadomych. A co lekarz czy terapeuta to inna odpowiedź.

Rodzicu dziecka z autyzmem pamiętaj proszę, że warto dopytywać, wątpić, szukać, sprawdzać różne warianty i stale pogłębiać swoją wiedzę. Czasem weryfikować interpretacje wyników badań, przepisane leki itd. u kilku lekarzy. Czasem powtórzyć badanie. Obserwować dziecko i jego reakcje nie tylko na leki, ale też na lekarzy i terapeutów. Obserwować terapeutów i wszystkie osoby, które zajmują się Twoim dzieckiem. To, że wnuczka koleżanki Twojej babci była z danego terapeuty / rehabilitanta / lekarza / przedszkola czy poradni zadowolona, nie znaczy, że Ty i Twoje dziecko będziecie.  Sprawdzaj opinie, a potem wyrabiaj sobie swoją własną. Szukaj do momentu aż znajdziesz terapeutów, których Twoje dziecko będzie uwielbiało (tak, jest to możliwe) a jednocześnie terapia będzie mu pomagała. Szukaj lekarzy, którym zaufasz i będziesz widzieć efekty leczenia. I nawet wówczas dopytuj.

Pamiętaj też, że nie musisz wierzyć w powodzenie danej metody leczenia czy diety aby spróbować. Przecież każdemu zdarza się w czymś pomylić, a my rodzice dzieci z autyzmem często musimy podejmować decyzje, podejmując które warto byłoby mieć specjalistyczną wiedzę.

Jeśli nie wierzysz, że autyzm można wyleczyć, nie lecz autyzmu, lecz swoje dziecko.
Lecz choroby współistniejące z autyzmem.

Bądź czujna/y gdy odbierając wyniki dziecka, które są poza normą słyszysz od lekarza, że dzieci z autyzmem „tak mają”. Zweryfikuj to co mówi ten lekarz u innego specjalisty. Kilkakrotnie przy omawianiu wyników Syna słyszałam od lekarzy, że dzieci z autyzmem „tak mają”, a potem to co miało być „normalne dla dzieci z autyzmem”, dla innego lekarza okazywało się być bardzo istotną informacją do dalszej diagnostyki i leczenia.

Nie wierząc w daną metodę leczenia też możesz się pomylić. Tylko co szkodzi spróbować? Przecież kompletnie nie chodzi o to kto ma rację. Chodzi tylko i wyłącznie o to by pomóc Twojemu i mojemu dziecku.

 

  • Autorem zdjęcia jest Malcolm.

Podobne wpisy

Komentarze (749)

Skomentuj Ewelina Cancel Reply